A24 i wszystko jasne. Spodziewajcie się niespodziewanego. Nie wiem po co to oglądam i dokąd to prowadzi, ale lubię Emmę Stone, a postać Ashera to taka piz...a że aż mi go żal. Mam nieodparte wrażenie patrząc na perypetie bohaterów tego serialu że widzę nie ludzi tylko kurczaki z obciętymi głowami biegające bez celu po kurniku. No zajeb....e :))
Mam podobnie, w dodatku jakbym oglądał z lekko ćmiącym bólem zęba. Oglądanie tego do najprzyjemniejszych nie należy ale wciąga jak diabli.