Osobiście uważam ją za najbardziej utalentowaną aktorkę "młodego" pokolenia. Namnożyło się teraz tych blondynek, a ona pokazała klase. W "Ginger Snaps" gra świetnie. Myśle, że zasługuje na sławe, bo ma dziewczyna talent, i ()czego nie było widać w Ginger Snaps I, ale w III, już tak) urodę...
Absolutnie się z tobą zgadzam. Jest naprawdę świetną aktorką, jej atutem jest też niebanalna uroda, ale na karierę już chyba za późno. Wielka szkoda, że jej talent nie został należycie wykorzystany.
Skończyła na małych serialowych rólkach i kiepskich kanadyjskich produkcjach.
Z ciekawostek Emily nie tak dawno urodziła dziecko, a wcześniej adoptowała dwójkę kuzynów.