Rzeczywiście, głos ma do pozazdroszczenia i bardzo charakterystyczny. To dla jej głosu już któryś raz męczę się ze "Still Life" :)
Jen w "6 w pracy" też była świetna ;p
Nie rozumiem tylko, jak można się "męczyć" ze Still Life... Toż to jedna z najlepszych (obok Syberii) przygodówek!