Gdyby w tym filmie rolę ojca i córki grali biali, a rolę tego, który chce
się wkupić do rodzinki - czarny, to film ten byłby oprotestowany przez
wszelkie możliwe lewackie towarzystwa przeciw dyskryminacji.
O czym ty gadasz? Taki filmik powstał (ta wersja to lekki remake tamtego obrazu) w 1967 r. z Sidney'em Poitier'em.
Zobacz komedie Za jakie grzechy dobry Boże. Tam cała sytuacja wygląda na odwót. A tylu rasistowskich żartów na temat żydów, arabów, azjatów i czarnoskórych to w żadnym filmie nie widziałem.
Tako film powstał i zdobył masę nagród + trafił na listę dziedzictwa filmowego USA.
To raczej pokazuje jak Amerykanie nadal boją się poprawności politycznej i cieni historii.
Film z 1967 określany jest jako komediodramat, bo w końcu i tak jest raczej lekki w odbiorze mimo, że poruszał trudne kwestie nadal istniejących nieoficjalnych, zakorzenionych w ludziach podziałów rasowych w USA. Miał pewnie na celu w przystępny sposób uświadomić społeczeństwu parę spraw.
Po tylu latach problem podziłu jednak nadal istnieje. Tylko teraz stary film wzbudził, by większe kontrowersje. Dlaczego, bo od jakieś czasu widać na świecie trend: Jeśli o problemie nie mówimy wprost, lub robimy z tego głupie żarty, albo najlepiej odwróćmy historię do góry nogami, to nie musimy godzić się z goryczą jego istnienia ani go rozwiązywać - "przecież już umiemy z niego żartować"
A USA jest w tym mistrzem...
...i co tu ku... znaczy lewacki? pis i kościół w twoich dwóch trzech szarych komórkach? tego slowa w polse uzywają zwykle najwięksi debile ;) pozdrawiam
Największym debilem jest lewak sądzący, ze PiS jest prawicowy. Pozdrawiam serdecznie.