pewnie niektórym się spodoba, ale jak dla mnie to kolejna ckliwa i mdła komedyjka romantyczna, oglądnęłam do końca z wielkim wysiłkiem...rola kate bosworth denerwująca, taka "przesłodzona lalka", ale to tylko moje zdanie, każdy ma prawo do swojego;)
zgadzam się w 100% nudny, mdławy, myślałam że nigdy się nie skończy, oczywiście wiadomo było od początku jakie będzie zakończenie. nienawidzę takich filmów. bleee i jeszcze ta główna aktorka... brak słów 3/10 za muzykę
Film może nie na 1/10, ale ogółem nudny, raczej takie romansidło skierowane do kobiet i dzieci. Schemat kompletnie nieżyciowy, za to stosowany chyba w każdej komedii romantycznej. Tak sobie myślę że ten gatunek powinien być podpięty pod kategorię fantasy.
Film jest tak przewidywalny i prosty jak budowa cepa. Już po 5 minutach wiadomo jakie będzie rozwinięcie i zakończenie. Irytująca zwłaszcza gra głównej aktorki, jej nieporadność jest aż żałosna. Nie potrafi skleić i wycedzić jednego poprawnego zdania, bo co? Bo pochodzi z małego miasteczka? Bo zachłysnęła się wielkim światem i rozum jej odebrało, proszę litości. Jedynie Josh D. zagrał w miarę sensownie, reszta aktorów to jakaś żenada.