Film ujdzie w tłoku, wystarczy odpowiednie nastawienie i otwartość na zabawę, na średnio intelektualnym poziomie ale muzyka .... no cóż mnie "powaliła " muzyka dobrana ze smakiem i użyta w tym filmie, a zwłaszcza The Raveonettes z utworem "dead-sound " to ten ze sceny jak jadą wyluzowane samochodem licząc na dobrą zabawę .... no cóż Indie rock - tego w radio nie usłyszycie :) ... polecam stronę zespołu http://www.theraveonettes.com/#/
To fakt, dobra muzyka przez cały czas towarzyszyła ciekawej fabule. Do tego plejada znakomitych aktorów, ale niestety całość nie trzyma się ani kupy ani dupy :o) Obejrzeć można , taka sobie miniatrurka twórczości braci Cohen i Tarantino . Ogółem 6/10