"Uważaj.
Nie jesteś w Krainie Czarów.
Słyszę, że twoja dusza od dawna jest oszalała.
Szczęśliwie jesteś nieświadom
i odosobniony.
Który cierpisz,
poznaj, gdzie kryje się miłość.
Dawaj, dziel się, trać,
nie umierajmy nieopierzeni."
Pamięta ktoś jaki ten wiersz nosił tytuł? Bardzo mi się spodobał i chciałam go poszukać, ale nigdzie nie mogę go znaleźć
Nie znaleźliście tytułu dlatego, że wiersz to autorski "wytwór" twórców filmu. :) Na początku Dan miał czytać "Hymn to the Virgin" tj. autentycznie jeden z pierwszych 'prawdziwych' wierszy Ginsberga, napisany jakoś świeżo po morderstwie, ale w końcu zrezygnowali, bo chcieli chyba coś bardziej treściwego i prostszego. To co filmowy Allen czyta na łodzi to taki 'mash-up' z wielu jego wierszy (m.in. właśnie z tego 'hymnu'; 'you're not in wonderland' nie wiem skąd jest, ale na pewno z czegoś wczesnego z dzienników). Na początku byłam trochę rozczarowana, że jako 'debiut Allena dla Lu i Jacka' nie dali w filmie jakiegoś prawdziwego wiersza Allena, ale dobrze to wyszło + bitnikowa poezja nie do końca się nadaje do filmów, chyba by to wyszło sztucznie więc wybaczone (podobnie jest w "Totalnym Zaćmieniu' o Rimbaudzie- jego poezja też nie była stricte podana, tego zwyczajnie chyba nie dałoby rady zrobić tak, żeby wyszło autentycznie).