Zastanawiam się kto podczas oglądania tego filmu zwrócił uwagę na wszechobecnego drozda rdzawobocznego, który przecież nie występuje w Europie, a już na pewno nie w Irlandii. Drozd rdzawoboczny. Drozd. Rdzawoboczny.
całość męcząca, a zakończenie do przewidzenia co najmniej od połowy filmu. Oryginalny temat grzybów, świetny plakat, no i rozmowa z krową. To było coś!
Oglądało się całkiem ok. Fakt że można było się domyślić już na początku o co chodzi..
A jeśli chodzi o końcówkę to bardzo mi zaniza ocenę. Ta scena w karetce była beznadziejna
Tematyka filmu od razu mnie zaciekawiła. Trudno zrobić film ,w dodatku horror, w którym głównym tematem przewodnim sa halucynacje po zażyciu psylocybiny ,aby nie wyszło zbyt psychodelicznie i aby widz mogł cos zrozumiec. W tym filmie co prawda to sie udało ale leży kąpletnie historia ktora jest niby ciekawie ale...
Świetny plakat : Grzybki na tle księżyca
Naprawdę całkiem przyjemny , klimatyczny , "wizjonerski" horror z grzybkami w tle. No i zakończenie na duży +
Właśnie! Szukam i szukam innej wersji tego filmu, moim skromnym zdaniem, nawet lepszej. Ale
kompletnie nigdzie nie mogę jej znaleźć. Jest bodajże holenderska... Nie jestem pewna. Jeśli
ktoś może mi pomóc to bardzo proszę, bo sama nie wiem czy najadłam się grzybków i miałam
przywidzenia czy taka wersja naprawdę...