3 - letnia Maria zostaje oddana przez rodziców do świątyni na służbę Bogu. Już wtedy Anna i Joachim zdają sobie sprawę, że ich córka nie jest zwyczajnym dzieckiem. Mijają... Zobacz pełny opis
3 - letnia Maria zostaje oddana przez rodziców do świątyni na służbę Bogu. Już wtedy Anna i Joachim zdają sobie sprawę, że ich córka nie jest zwyczajnym dzieckiem. Mijają lata, Maria wyrasta na śliczną dziewczynę. Gdy o jej rękę prosi młody cieśla Józef, przybyły rok wcześniej z Judei, rodzice wyrażają zgodę. Józef rozpoczyna budowę domu3 - letnia Maria zostaje oddana przez rodziców do świątyni na służbę Bogu. Już wtedy Anna i Joachim zdają sobie sprawę, że ich córka nie jest zwyczajnym dzieckiem. Mijają lata, Maria wyrasta na śliczną dziewczynę. Gdy o jej rękę prosi młody cieśla Józef, przybyły rok wcześniej z Judei, rodzice wyrażają zgodę. Józef rozpoczyna budowę domu dla przyszłej żony. Maria przyjaźni się z Magdaleną, która postanawia opuścić Nazaret, gdy jej matka ginie tragiczną śmiercią, ukamienowana pod zarzutem cudzołóstwa. Udaje się za namową Herodiady, synowej króla Heroda, do Jerozolimy i zamieszkuje na dworze królewskim. Tymczasem Marii objawia się archanioł Gabriel i mówi jej, że urodzi Syna Bożego, którego nazwie Jezus. Matką zostanie też jej krewna, Elżbieta, już niemłoda i dotąd bezpłodna. Dziewczyna z pokorą i radością przyjmuje te wieści. Postanawia odwiedzić Elżbietę w tak ważnej dla niej chwili. Składa też wizytę Magdalenie w pałacu królewskim. Herodiada wykorzystuje Magdalenę do przeprowadzenia intrygi, która ma wyeliminować najstarszego syna Heroda, Antypatra, z kolejki do tronu i uczynić następcą jej męża Hirkana. W wyniku tej intrygi Antypater ginie. Magdaleną targają wyrzuty sumienia, ale mimo to, gdy Maria ponownie ją odwiedza, nie chce wrócić z nią do Nazaretu. Jest zaskoczona, że Maria, choć jeszcze niezamężna, jest w ciąży i jak twierdzi urodzi Syna Bożego.
Bardzo mi się podobał. Pięknie ukazane postaci, spora zgodność z Ewangelią. Dobrze oddany klimat i atmosfera tamtych czasów. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to to, że charakteryzacja postaci nie zmieniała się wraz z biegiem w fabule lat. Film warty obejrzenia.
Jezus nie uratował od ukamienowania Marii Magdaleny, tylko jakąś inną, anonimową kobietę. Maria Magdalena była opętana przez złe duchy, a Jezus ją wyegzorcyzmował, czego w filmie nie ma.
Moim zdaniem nie powinna nią zostać. Swojej wypowiedzi nie opieram na tym filmie tylko mam na myśli ogólne pojęcia związane z tą postacią w ciągu historii. Nie rozumiem dlaczego nierządnica-że się tak wyrażę może być nazywana świętą tylko dlatego że Jezus jej przebaczył(to już inna kwestia jej nawrócenia) i że była pod...